środa, 3 grudnia 2014

Jak poznałam Midnight'a (Od Waniko) Rozdział I

Jak Midnight dołączył do watahy możecie zobaczyć tutaj. Ja opowiem wam jak został on moim mężem. (Do Midnight'a: Jak chcesz możesz napisać wersję ślubu z twojej perspektywy~Waniko).

A więc gdy tak sobie szliśmy łąką zrobiłam się głodna. Pomyślałam jednak "A tam zaraz mi przejdzie", ale nie przeszło. Byłam coraz bardziej głodna i burczało mi w brzuchu. Midnight to usłyszał.
-Jesteś głodna?-zapytał
-Nie nie skąd-odpowiedziałam
Brzuch burczał co raz głośniej.
-Jesteś głodna-powiedział Midnight
-No dobra...jestem.-odpowiedziałam
-Poczekaj zaraz ci coś złowię-mowił- w końcu jesteśmy na łące, złowię dwa zające
Było to dosyć śmieszne ale nie śmiałam się tylko uśmiechnęłam. Night pobiegł.
Przysiadłam sobie na pniu, popatrzyłam...jak trawa rośnie, zagwizdałam a po 10 minutach Night przyszedł z dwoma dorodnymi zającami.
-Dziękuję-powiedziałam
Night dał mi zająca i sam zjadł.
-Ale dobre...-kompletowałam go
-No...podziękuj dla zająców-zażartował-to one dziś się poświęciły
-Dziękuje zajączki-powiedziałam
Zrobiło się późno. Jaskinie watahy były dosyć daleko a ja byłam zmęczona, Night też wyglądał na zmęczonego.
-aaa-ziewnęłam-ale już późno
-Trochę tak-potwierdził-gdzie mieszkasz?
Nie wiedziałam co powiedzieć.
-Widzisz tamtą rzeczkę a obok niej góry?-zapytałam
-Tak widzę-odpowiedział
-W tych górach znajdują się nasze jaskinie-mówiłam-mojej watahy
<C.D.N>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz